Brutalny gwałt i zabójstwo 25-letniej Lizy. Jest prawomocny wyrok

Dodano:
Zabójca 25-letniej Białorusinki Lizy Dorian S Źródło: PAP / Przemysław Piątkowski
Dorian S., który pod koniec lutego bieżącego roku zgwałcił i zabił 25-letnią Białorusinkę przy ul. Żurawiej w Warszawie, usłyszał prawomocny wyrok.

Polski kodeks karny nie przewiduje kary śmierci. Napastnikowi groziło zatem maksymalnie dożywotnie pozbawienie wolności. We wtorek sąd drugiej instancji ogłosił ostateczne orzeczenie w tej sprawie.

Dorian S. prawomocnie skazany na dożywocie

Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy wyrok sądu okręgowego wobec skazanego za gwałt i zabójstwo. Oskarżony został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności.

– Obrona wykazała się kreatywnością, ale nie zmienia to całościowego obrazu tej sprawy. Sprawa została prawidłowo przeprowadzona od strony proceduralnej, prawidłowo oceniono od strony materialno-prawnej i jest to ocena całego składu orzekającego – podkreślił po ogłoszeniu wyroku sędzia referent Maciej Gruszczyński.

Brutalny gwałt w centrum Warszawy

25-letnia Białorusinka została zaatakowana w centrum Warszawy 25 lutego. Do napaści doszło przy ulicy Żurawiej. Kobieta miała wracać do domu około godz. 5 nad ranem, kiedy nagle zamaskowany mężczyzna zaszedł ją od tyłu i przystawił nóż do szyi. Zaciągnął kobietę w jedną z bram i zgwałcił. Sprawca zostawił ofiarę na schodach przed bramą i odszedł. Następnie zrobił zakupy w sklepie i rozrzucił jej rzeczy w okolicy kilku ulic, po czym odjechał tramwajem do mieszkania, które wynajmował wraz ze swoją partnerką. Tam właśnie został zatrzymany.

Policja przekazała, że w momencie zatrzymania morderca był zaskoczony i nie stawiał oporu. Podczas przeszukania zajmowanego przez niego lokalu policjanci znaleźli i zabezpieczyli m.in. duży nóż kuchenny i kominiarkę użyte do popełnienia przestępstwa.

Zaatakowana kobieta w stanie krytycznym trafiła do szpitala, gdzie 1 marca zmarła. Przyczyną zgonu była śmierć mózgu spowodowana doznanymi obrażeniami.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...